Rajd Rzeszowski 2015 - pech nie odpuszczał
rally, 08/10/2015 - 10:20
Za nami Rajd Rzeszowski (4. runda Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski 2015). Dla zespołu Oponeo Motorsport nie były to zbyt udane zawody.
Marcin Gagacki w tym rajdzie wystartował z innym pilotem. Marcina Bilskiego zastąpił Przemysław Lipiński. Wystarczyło zaledwie kilka przejechanych wspólnie kilometrów, żeby się ze sobą dobrze zgrać. Niestety plany wykręcenia dobrego wyniku pokrzyżowała awaria samochodu. Drugiego dnia nasza załoga jechała w bardzo dobrym tempie, ale szans na wysokie miejsce już nie było. W klasyfikacji generalnej Gacek zajął 41. miejsce i 5. w klasie Open N.
(fot. Arkadiusz Bar).
W klasyfikacji sezonu w klasie Gacek zajmuje po Rajdzie Rzeszowskim 3. miejsce. Prowadzi B. Bouffier przed M. Stecem. Różnice punktowe są bardzo małe i rywalizacja w kolejnych rundach zapowiada się bardzo ciekawie
Przygody mieli również pozostali zawodnicy naszego zespołu. Na jednym z odcinków Dariusz Topolewski (34. miejsce w generalce, 5. w klasie) urwał tylny zderzak swojego Lancera. O ogromnym pechu może mówić Wiktor Mączkowski. W jego Hondzie Civic Type-R na ostatnim odcinku wybuchła skrzynia biegów i nie było mowy o ukończeniu rajdu.
