Rozpoczęcie sezonu wyścigowego 2014 za nami!
rally, 04/29/2014 - 07:03
Dobry pomysł, znalezienie ludzi, którzy go poprą, pół roku przygotowań, starań o uprawnienia, ciężka praca wielu osób zarówno w garażach, jak i na torze – tylko te cechy mogły spowodować, że reaktywacja popularnej kiedyś amatorskiej odmiany Rallycrossu udała się! Rozgrywana 27 kwietnia I Runda Folkrace OPONEO CUP na trwałe zapisała się w głowach organizatorów, uczestników i widzów.
fot. Bartosz Jędrzejewski.
Pomysł Marcina Gagackiego i Marcina Bilskiego, a organizacja w ramach Automobilklubu Kujawsko-Pomorskiego przy współpracy LKT „Wyczół” Gościeradz spowodowały, że 17 kierowców mogło amatorsko pościgać się na szutrowo-asfaltowych trasach Toru Rallycrossowego w Toruniu przy ul. Bielańskiej 66. Nagroda? Tytuł Mistrza Okręgu Bydgoskiego PZM w 3 klasach i nagrody rzeczowe. Frekwencja zarówno kierowców, jak i kibiców dopisała, pomoc drogowa nie musiała interweniować, dlatego wyścig można uznać za udany.
fot. Bartosz Jędrzejewski.
Najczęściej eksploatowanym autem na Folkrace OPONEO CUP było BMW E36, tani, popularny samochód, który dzięki obecności tylnego napędu sprawia, że przejazdy wyglądają naprawdę atrakcyjnie. Jeśli czujesz, że potrzebujesz adrenaliny i zrealizowania pasji do wyścigów, Folkrace to zdecydowanie najlepsza opcja. Tor uzyskał homologację do 2017 roku, a najbliższa przyszłość to kolejne 5 rund w sezonie 2014. Aby mogło się tak stać, potrzebne były blisko 2 miesiące prac bezpośrednio na torze: wytyczenie trasy, zapewnienie odpowiedniego podłoża szutrowego na nim, odsłonięcie krawężników i tarek (pomalowanie na nowo), wykonanie instalacji elektrycznej (z wieży sędziowskiej do budki startera), wyprowadzenie aparatury startowej i falstartu działającej na fotokomórkach, remont biura zawodów, przygotowanie band ochronnych z tysięcy opon, równanie stanowisk dla sędziów w punktach obserwacyjnych, malowanie linii toru i wiele innych czynności.
fot. Krzysztof Szatkowski.
Marcin Gagacki: Wszystko to udało się zamknąć w terminie, który wydawał się niemożliwy. Nie chcieliśmy zawieść zawodników, którzy regularnie informowali nas o postępach w budowie swoich aut. Wielu ludzi zasługuje w tym miejscu na podziękowania, bo bez nich to wszystko nigdy by się nie udało. Dziękuję właścicielowi Toruńskiej Akademii Jazdy - Bogusławowi Bachowi, zarządcy obiektu, na którym mogliśmy się zebrać, firmom: Elmontaż-BG, która zasponsorowała niezbędną aparaturę startu i falstartu, TRUCK GIGANT, a szczególnie prezesowi Marcinowi Krugerowi, który udostępnił nam sprzęt i pomógł w planowaniu budowy trasy toru, Karo BHZ – za pomoc przy projekcie odbudowy toru, ATELBUD, która zasponsorowała i wykonała instalację elektryczną prowadzącą z wieży sędziowskiej do budki startowej, OPONEO.PL – za zasponsorowanie nagród i pucharów, jej prezesowi Dariuszowi Topolewskiemu za duże wsparcie w sezonie 2014, Gosi, Mirosławowi i Kamilowi Urbaczewskim za przeprowadzenie remontu biura zawodów, tarasu widokowego, porządki i strzyżenie roślin w okolicy biura zawodów i Krzysztofowi Studzińskiemu za pomoc w tworzeniu regulaminów. Oczywiście dziękuję osobom z FUN TEAM GACEK, uczniom z Zasadniczej Szkoły Zawodowej Rzemiosła i Przedsiębiorczości w Bydgoszczy za włożoną pracę, a także Marcinowi Bilskiemu, który dał się w końcu namówić na podjęcie tego wyzwania. Jak widać, warto było. Ogromnie dziękuję też mojej narzeczonej Sylwii i córce Izie, które pomimo tego, że byłem ostatnio raczej niedostępny wspierały nas i były wyrozumiałe.
fot. Krzysztof Szatkowski.
Zwycięzcy I Rundy Folkrace OPONEO CUP:
klasa 3 (wszyscy kierowcy w BMW E36 320i):
I. miejsce: Marcin Gagacki (LKT „Wyczół” Gościeradz),
II miejsce: Marcin Bilski (AK Kujawsko-Pomorski),
III miejsce: Kamil Urbaczewski (AK Kujawsko-Pomorski).
klasa 2 (obaj zawodnicy w Hondzie Civic):
I miejsce: Grzegorz Łazarewicz (AK Lubawski Kleina Team),
II miejsce: Paweł Bartoszewicz (AK Polski).
klasa OPEN:
I miejsce: Łukasz Osmański - Skoda Fabia 4x4 (Automobilklub Nowomiejski),
II miejsce Witold Starobrat - BMW E30 M3 EVO (AK Inowrocławski),
III miejsce Krzysztof Huss - Opel Astra GSi (AK Bydgoski).
fot. Bartosz Jędrzejewski.
fot. Bartosz Jędrzejewski.
fot. Bartosz Jędrzejewski.
Na czym polega Folkrace?
Dyscyplina Folkrace przyciągała tłumy kierowców i widzów w drugiej połowie lat 90-tych aż do roku 2003. Dokładnie po upływie 10 lat Marcin Gagacki i Marcin Bilski pomyśleli, by przywrócić ją do łask. Pomógł im w tym Bogusław Bach, człowiek który miał ogromny udział w rozsławieniu Folkrace’u w Polsce.
Na czym polega Folkrace? Tutaj nie chodzi o to jak mocny masz samochód, ale jakimi umiejętnościami jazdy dysponujesz. Potrzebujesz:
- seryjnego auta (regulamin zawodów zakazuje przeróbek) z odpowiednim wyposażeniem (m.in. fotel kubełkowy, pasy 4-punktowe, klatka, siatka), które zapewni Ci bezpieczeństwo – koszt ok. 6700 zł,
- wyposażenia zawodnika – ok. 2000 zł (używany sprzęt) lub 3100 (nowy),
- licencji wyścigowej stopień „B,C” – 520 zł (niesie ze sobą ubezpieczenie na kwotę 25000 zł, koszt kursu na licencję to 500 zł (jeśli zawodnik zostanie sklasyfikowany w 80% rund zawodów zwrócimy mu 70% kosztów kursu (350 zł).
Aby móc wystartować w zawodach, potrzebujesz więc ok. 9000-10000 zł. Potem musisz liczyć się już tylko z wpisowym i kosztami eksploatacji Twojego auta. W tej chwili nie są nam znane tańsze, legalne zawody, które umożliwiałyby kierowcom realizowanie pasji ścigania się. Warto wiedzieć, że są to jedyne tego typu zawody w Polsce i nigdy nie odbywały się poza Toruniem!
Dziękujemy wszystkim za przybycie i zapraszamy na II Rundę Folkrace OPONEO CUP już 8 czerwca!
Obejrzyj fotorelację z tego wydarzenia!
fot. Krzysztof Szatkowski.
fot. Bartosz Jędrzejewski.
fot. Bartosz Jędrzejewski.
fot. Krzysztof Szatkowski.
fot. Bartosz Jędrzejewski.
fot. Krzysztof Szatkowski.
fot. Krzysztof Szatkowski.
fot. Bartosz Jędrzejewski.
fot. Krzysztof Szatkowski.
fot. Bartosz Jędrzejewski.
fot. Bartosz Jędrzejewski.
fot. Bartosz Jędrzejewski.